Z dniem 1 października br. wejdzie w życie nowe obwieszczenie Ministra Zdrowia w sprawie wykazu refundowanych leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych. Jak podkreśla Ministerstwo Zdrowia, lista objęła rekordową liczbę 50 terapii, w tym aż 22 onkologiczne. Zdaniem Anny Kupieckiej, opowiada prezeski Fundacji OnkoCafe-Razem Lepiej, na szczególne uznanie zasługuje fakt udostępniania tak wielu terapii w nowotworach kobiecych.
Zgodnie z podsumowaniem przygotowanym przez Ministerstwo Zdrowia, na październikowej liście refundacyjnej znajduje się najwięcej nowych terapii onkologicznych wśród wszystkich tegorocznych obwieszczeń, a w całym 2025 roku pojawiło się ich łącznie aż 66. Tak szerokie zmiany budzą wiele radości wśród pacjentek i pacjentów.
– To bardzo ważne, że Ministerstwo Zdrowia kontynuuje przyjętą politykę i konsekwentnie z każdą kolejną listą refundacyjną zwiększa dostęp pacjentów do nowych terapii onkologicznych. Dzięki wprowadzanym zmianom opieka nad chorymi w Polsce coraz bardziej zbliża się do standardów obowiązujących w innych krajach europejskich. Mamy nadzieję, że ten pozytywny kierunek zostanie zachowany. Jeszcze wiele pracy przed nami, ale cieszy nas, że podejmowane działania przynoszą rezultaty – powiedziała Anna Kupiecka.
Podsumowanie listy refundacyjnej w obszarze onkologii i hematoonkologii
Fundacja OnkoCafe – Razem Lepiej od wielu lat prowadzi szereg działań mających na celu wsparcie zdrowia kobiet. Od 2014 roku, kiedy Fundacja została powołana do życia, jej działalność skupia się na wspieraniu kobiet z chorobą nowotworową, ale także po leczeniu onkologicznym. Pomimo szeregu prowadzonych kampanii edukacyjnych i społecznych, w temacie zdrowia kobiet wciąż jest wiele do zrobienia, na co wskazują m.in. najnowsze dane Krajowego Rejestru Nowotworów, ukazujące wzrost zachorowań na nowotwory np. piersi, jajnika, trzonu macicy czy szyjki macicy. Dostrzegając potrzebę wzmocnienia działań prowadzonych przez różne organizacje pacjentów na rzecz zdrowia kobiet, Fundacja OnkoCafe-Razem Lepiej w czerwcu 2025 r. powołała Koalicję Onkozdrowia Kobiet – inicjatywę łączącą różne organizacje pacjentów działających na rzecz zdrowia kobiet, by wzmocnić głos całego środowiska w zakresie potrzeb w obszarach edukacji, świadomości, profilaktyki, diagnostyki i leczenia nowotworów kobiecych.
Tym bardziej cieszy fakt, że obszarze raka piersi refundacją został objęty rybocyklib, który był oczekiwany przez pacjentki z wczesnym hormonozależnym rakiem piersi.
– Październikowa lista refundacyjna to ogromny krok naprzód w leczeniu raka piersi w Polsce. Poszerzenie dostępu do nowoczesnych terapii – w tym do rybocyklibu w leczeniu wczesnego HR+/HER2– oraz do podwójnej blokady HER2 podawanej podskórnie – przybliża nas do standardów europejskich. Dodatkowo dostaliśmy dostęp do dwóch nowoczesnych terapii w przerzutowym hormonozależny raku piersi: kapiwasertybu i sacytuzumabu gowitekanu. Dzięki temu lekarze mogą lepiej dostosować leczenie do indywidualnych potrzeb pacjentek. Dbamy zarówno o pacjentki z wczesnym rakiem piersi próbując zmniejszyć ich ryzyko nawrotu choroby, jak i o chore z chorobą z przerzutami – mając teraz już naprawdę skuteczne terapie – mówi dr Katarzyna Pogoda, przewodnicząca Sekcji Raka Piersi Polskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej (PTOK).
Lek zmniejsza ryzyko nawrotu choroby w szerokiej populacji i będzie dostępny dla wszystkich pacjentek z przerzutami do węzłów chłonnych oraz części pacjentek z wysokim ryzykiem nawrotu bez przerzutów do węzłów chłonnych.
To szczególnie istotne, ponieważ dla wielu kobiet po zakończonym leczeniu chirurgicznym największym lękiem pozostaje ryzyko nawrotu choroby — nawet po wielu latach. Rybocyklib pozwala skutecznie zmniejszyć to ryzyko i daje pacjentkom większe poczucie bezpieczeństwa. Decyzja refundacyjna przesuwa standard leczenia wczesnego raka piersi w Polsce w stronę rozwiązań obowiązujących w krajach Europy Zachodniej. Polscy onkolodzy mają doświadczenie kliniczne w terapii rybocyklibem – stosowany jest u pacjentek
z zaawansowanym rakiem piersi. Teraz dostępny będzie również w terapii adjuwantowej wczesnego raka piersi HR+/HER2-.
– Decyzja ta świadczy o istotnej zmianie podejścia do leczenia wczesnego raka piersi. Stosowane leczenie chirurgiczne nie daje gwarancji wyleczenia, dlatego u części kobiet choroba powraca, nawet po długim czasie od zakończenia terapii. Wielu pacjentkom, które przeszły chorobę nowotworową, obawa przed nawrotem towarzyszy przez całe życie, wpływając na podejmowane przez nie wybory zawodowe czy społeczne – wyjaśniła Anna Kupiecka. – Dzięki objęciu refundacją rybocyklibu pacjentki zostaną zabezpieczone przed ryzykiem nawrotu choroby, a leczenie będzie przebiegać zgodnie z europejskimi
i światowymi standardami.
Ważne zmiany czekają również pacjentki z nowotworami ginekologicznymi, m.in. z nabłonkowym rakiem jajnika, jajowodu oraz otrzewnej, które zyskają dostęp do leczenia z zastosowaniem mirwetuksymabu sorawtanzyny. W przypadku miejscowo zaawansowanego raka szyjki macicy refundacją objęto pembrolizumab. Z kolei w zaawansowanym lub nawrotowym raku endometrium pojawią się trzy nowe opcje leczenia: pembrolizumab, durwalumab oraz terapia skojarzona będąca połączeniem durwalumabu z olaparybem. Dzięki nowym refundacjom, wachlarz możliwości terapeutycznych w nowotworach ginekologicznych znacznie się zwiększy i spowoduje większą personalizację leczenia w tej grupie chorych. Zdaniem Anny Kupieckiej warunkiem jest jednak zapewnienie pacjentkom dostępu do szybkiej i skutecznej diagnostyki.
– Szybka i precyzyjna diagnostyka jest niezbędna m.in. w raku trzonu macicy, w którym badanie immunohistochemiczne, m.in. tzw. statusu MMR warunkuje kwalifikację do programu lekowego
i otrzymania właściwej oraz skutecznej terapii. Możliwości terapeutyczne są coraz lepsze, ale nadal nawet najlepsze leki nie zmienią sytuacji pacjentek, jeśli nie będą mogły zostać u nich zastosowane – powiedziała Anna Kupiecka.
Październikowa lista refundacyjna wprowadza nowości także w leczeniu niedrobnokomórkowego raka płuca (ozymertynib, topotecan w postaci doustnej), układu pokarmowego (frukwintynib, raku jelita grubego oraz trastuzumab deruteksan w gruczolaku żołądka i połączeniu żołądkowo-przełykowym), czerniaku (niwolumab z ipilimumabem) oraz raku płaskonabłonkowym głowy i szyi (cetuximab). Wreszcie zmiany dotyczą także hematoonkologii – pacjenci z mielofibrozą pierwotną zyskają dostęp do terapii momelotynibem. Będzie on dostępny zarówno dla chorych z przebiegiem czerwienicy prawdziwej, jak i nadpłytkowości samoistnej.
Lista potrzeb w onkologii i hematoonkologii ciągle pozostaje długa. Na dostęp do nowoczesnego leczenia wciąż liczą pacjenci m.in. z zaawansowanym lub przerzutowym rakiem pęcherza, którzy obecnie w pierwszej linii mogą skorzystać wyłącznie z chemioterapii. Globalnym problem zdrowotnym są także nowotwory przewodu pokarmowego. W przypadku zaawansowanego lub przerzutowego gruczolakoraka żołądka, a także połączenia żołądkowo-przełykowego, podstawą leczenia również jest chemioterapia. Dlatego niezwykle istotne są rozszerzenia, dające zarówno pacjentom, ale także lekarzom, możliwość doboru optymalnej terapii. Z kolei w hematoonkologii, jednymi z najbardziej wyczekiwanych cząsteczek w obszarze szpiczaka i chłoniaków są nowe, bezpieczniejsze terapie CAR-T.
– Cieszy nas tak szerokie spektrum wprowadzanych opcji terapeutycznych i technologii lekowych.
To niewątpliwie ważny krok naprzód, jednak musimy pamiętać, że to nie koniec drogi. Niezbędne jest dalsze wsłuchiwanie się w potrzeby konkretnych grup pacjentów i konsekwentnie dążenie do poprawy opieki nad pacjentami na każdym z etapów od diagnozy po leczenie – podsumowała Prezes Fundacji OnkoCafe-Razem Lepiej.