Ciężki dzień w pracy lub na studiach, popsuty humor, kiepska pogoda czy też po prostu zmęczenie – każda z nas ma momenty, w których jedyne o czym marzy to odrobina spokoju w zaciszu swojej sypialni. Wieczór to czas, kiedy wielu osobom najłatwiej jest się zrelaksować – to koniec obowiązków, telefonów, spotkań… Jak sprawić, by nasz odpoczynek przed snem był jak najmilszy?
Po pierwsze – komfort!
Napięte mięśnie to częsty objaw stresu, który szczególnie daje się we znaki wieczorem. Coś od czego warto zacząć nasze domowe self-care to przede wszystkim zadbanie o swoje ciało. Ciepła kąpiel lub prysznic, które rozluźnią napięte barki i ręce, to pierwszy krok do przywrócenia sobie komfortu. Powiedzenie o “zmyciu” z siebie stresu i emocji całego dnia nie wzięło się przecież znikąd. Po umyciu się warto wskoczyć też w nasze ulubione ubrania – niezależnie od tego, czy wybierzemy klasyczne piżamy damskie czy ukochany oversize-owy T-shirt, najważniejsze jest to, by czuć się swobodnie i wygodnie. Po tych podstawowych sprawach warto rozważyć również inne formy pielęgnacji – maseczka na twarz lub delikatny peeling mogą zapewnić miłe wrażenie domowego SPA i odprężyć naszą skórę.
Atmosfera czyni cuda
Ciężko się zrelaksować, jeśli w tle gra radio z głośnym serwisem informacyjnym lub telewizja z napiętym talk-show. Zapewnijmy sobie atmosferę przyjazną odpoczynkowi – wybierzmy ulubioną płytę, która wprawia nas w dobry nastrój albo wyłączmy wszystkie źródła nieprzyjemnych dźwięków. Dodatkowego uroku mogą dodać zapalone świeczki zapachowe i kadzidło. Zgaśmy niepotrzebne światła i zanurzmy się w samych przyjemnych bodźcach. Tyczy się to też naszych telefonów – nie musimy być dla każdego dostępnie 24 godziny na dobę. Warto ustawić sobie godziny, po których włączamy w smartfonie tryb “nie przeszkadzać” i nie zadręczamy się pikającymi powiadomieniami z social mediów.
Miłe rozpraszacze
Kiedy nasze myśli pędzą z prędkością światła po naszej głowie i ciągle rozpamiętujemy sytuacje z minionego dnia, bardzo ciężko może być się zrelaksować. Warto zająć się czymś w swoim wieczornym rytuale. Można tu pomyśleć o różnego rodzaju dobrociach dla swojego podniebienia. Idźmy do kuchni, by przygotować sobie ciepłe kakao z piankami, delikatną liściastą herbatę lub lemoniadę. Dobierzmy sobie ulubione czekoladki, ciasteczka, przekąski lub sałatki. Coś, po czym mamy pewność, że nie będzie problemu z zaśnięciem. Sam proces przygotowywania może być dla nas formą odprężenia, jeśli skupimy się na każdej czynności. Po przygotowaniach warto wrócić do przygotowanego miejsca relaksu i zakopać się pod miękkim kocykiem.
Jeśli jesteśmy zapalonymi czytelniczkami, warto sięgnąć w tym momencie po książkę. Choć często nie umiemy wygospodarować czasu na czytanie dla przyjemności, warto spróbować, ponieważ jest to świetny sposób na odciągnięcie myśli od trapiących spraw. Zanurzamy się w zupełnie inny świat. Oczywiście, jeśli wolimy filmy lub seriale – to także dobry pomysł. Wciągający serial lub przyjemna komedia mogą być idealnym relaksem. Warto jedynie pamiętać, że niebieskie światło z ekranów naszych urządzeń może wpływać negatywnie na sen.
Postaw na siebie
Większość wymienionych tu rad to rzeczy intuicyjne. Warto jednak przypominać sobie o nich, ponieważ w pędzie życia codziennego łatwo zapomnieć o tym, że każda i każdy z nas zasługuje na chwilę wytchnienia na własnych warunkach. Odpoczynek to również coś, co warto planować – wszyscy tego potrzebujemy!