Polscy pacjenci znów jeżdżą do czeskich klinik okulistycznych. – Każdego dnia przyjmujemy o około 20-50 proc. więcej pacjentów niż w lutym. Chodzi przede wszystkim o operacje zaćmy, ale także zabiegi związane z laserową korekcją wzroku, iniekcją dogałkową, czy zabiegami estetycznymi. Z tygodnia na tydzień rośnie popularność operacji witrektomii, których już teraz przeprowadziliśmy kilkukrotnie więcej niż przed rokiem – mówi dr Justyna Krowicka, ordynator kliniki Gemini w Ostrawie.
Pandemia koronawirusa spowodowała, że przez kilka tygodni polscy pacjenci nie korzystali z możliwości przeprowadzenia operacji okulistycznych w Czechach. W czerwcu kliniki ponownie zostały otwarte. Od tego czasu obserwowany jest stały wzrost zainteresowaniem oferty. Głównie wśród mieszkańców Małopolski, Śląska i Mazowsza.
– Każdego dnia przyjmujemy o około 20-50 proc. więcej pacjentów niż w lutym. Chodzi przede wszystkim o osoby poddające się operacjom zaćmy, ale także laserowej korekcji wzroku, iniekcji dogałkowej, czy zabiegom estetycznym. Z tygodnia na tydzień rośnie popularność operacji witrektomii, których już teraz przeprowadziliśmy kilkukrotnie więcej niż przed rokiem – mówi lek. okulista Justyna Krowicka, ordynator kliniki Gemini w Ostrawie.
Witrektomia to zabieg związany z usunięciem schorzeń siatkówki. A ta odgrywa bardzo ważna rolę w procesie widzenia, dlatego problem z prawidłowym jej funkcjonowaniem równoznaczny jest z pogorszeniem się wzroku.
– Oko ludzkie w wielkim przybliżeniu możemy porównać do aparatu fotograficznego. Soczewka i rogówka pełnią rolę obiektywu, natomiast siatkówka – matrycy aparatu cyfrowego albo kliszy fotograficznej. Odbiera światło, zapisuje je i pozwala na przesyłanie do mózgu tego, co widzimy – opowiada ordynator kliniki Gemini w Ostrawie.
Przyczyny problemów z siatkówką, ze względu na jej złożoną budowę i funkcję, mogą być różne.
– Można je podzielić na uszkodzenia mechaniczne (związane są z urazem albo mającym miejsce w oku procesem chorobowym; do takich stanów należy przede wszystkim odwarstwienie siatkówki, czy zrosty z ciałem szklistym) czy choroby zwyrodnieniowe (przykładem jest jaskra lub związane z wiekiem zwyrodnienie plamki żółtej). Poza tym coraz częściej pojawiają się zmiany wtórne, wynikające z innych chorób (wśród nich jest cukrzyca lub nadciśnienie), a także nowotwory – wylicza lek. Justyna Krowicka.
Operacje witrektomii poprzedzona jest kilkoma ważnymi badaniami
– Oprócz ogólnego badania okulistycznego, wykonywane jest także OCT (okulistyczna koherentna tomografia), która pozwala dokładnie przyjrzeć się strukturze oka, a tym samym wskazać miejsca, w których warstwach siatkówka jest uszkodzona albo jakie są relacje między ciałem szklistym a siatkówką. Wykonywany jest także USG oka, które pokazuje zmiany w gałce ocznej, w tym miejsce, gdzie siatkówka jest odwarstwiona – mówi ordynator kliniki Gemini w Ostrawie.
W ostatnim czasie w klinice Gemini popularność operacji witrektomii, które podobnie jak zaćma są refundowanych przez NFZ, rośnie z tygodnia na tydzień. Tylko w czerwcu i lipcu było ich więcej niż przez cały zeszły rok. Czy jest spowodowany taki stan rzeczy?
– Pomagamy w załatwieniu wszystkich formalności związanych z refundacją przez Narodowy Fundusz Zdrowia, a także w transporcie. Pacjenci cenią sobie także komfort oraz cenę. Nie ma konieczności oczekiwania w wielogodzinnej kolejce. Cały proces wraz z badaniami poprzedzającymi oraz zabiegiem trwa około 4 godzin. Jeżeli ktoś chciałbym wykonać zabieg prywatnie w Polsce, musi liczyć się z kosztem rzędu około 8 tys. zł, w przypadku kliniki Gemini jest to 1,4 tys. zł – zwraca uwagę lek. Justyna Krowicka.
W związku z pandemią koronawirusa, w klinice wprowadzono dodatkowe środki bezpieczeństwa. Dotyczą one nie tylko obsługi w placówce, ale także transportu pacjentów.