Biografia znanego na całym świecie piosenkarza jest zupełnie jak życie. Momentami zabawna, czasem poważna, a jeszcze kiedy indziej wzruszająca…najprościej mówiąc jest po prostu prawdziwa. Już wcześniej nakręcony film o życiu piosenkarza „Rocketman” obnażał całe jego życie, pokazywał zarówno wady i zalety. W jakim świetle pokazał się natomiast sam Elton John w autobiografii „Ja”?

Historia Eltona Johna

Zapewne każdy, kto chociaż odrobine zaznajomiony jest z historią muzyki, doskonale wie, że muzyk czerpał z życia, ile się da, dosłownie. Po wydostaniu się z domu rodzinnego, w którym nie czuł się komfortowo, młody mężczyzna chciał spróbować swoich sił w muzyce. Wielki talent i sceniczna osobowość zmieniły jego życie o sto osiemdziesiąt stopni.

Elton zaczął zyskiwać popularność na całym świecie a jego utwory zapewniły mu miejsce w świecie celebrytów, który przepełniony był zabawą, narkotykami i przelotnym seksem. Autor nie przemilczał żadnego etapu swojego życia. Ukazał zarówno stronę wrażliwego muzyka, jak i narkomana i alkoholika, który powoli tracił panowanie nad swoim życiem.

Trudne chwile i nowe życie

Mężczyzna porusza w książce problem swojego uzależnienia. Opowiada o okresie, w którym zdecydował się na pomoc specjalistyczną i udał się na leczenie do kliniki odwykowej. Przyznał, że przez długi czas nie mógł poradzić sobie z własnym życiem, przez co często wzgardzał niektórymi osobami. Ukojenie dała mu dopiero zmiana wartości życiowych. Przestał odtrącać ważnych dla niego ludzi i skupił się na własnym rozwoju. Jego osoba stała się obrazem ówczesnych gwiazd muzycznych. Elton jednak przezwyciężył własne demony i stał się człowiekiem dobrym, znanym z angażowania się w problemy osób chorych na AIDS.

Dlaczego warto sięgnąć po autobiografię „Ja”?

„Ja” to wyjątkowo ciekawa i poruszająca pozycja, która będzie odpowiednia nie tylko dla fanów muzyka. Ukazuje wady i zalety popularności. Elton John obnaża w niej swoje najlepsze i najgorsze strony, z książki przebija poprawa mężczyzny przeplatana wyjątkowo dobrym humorem. Pozycja bawi, wzrusza i zadziwia jednocześnie, tak jak życie samego muzyka. Jest po prostu autentyczna i ukazuje historię, taką jaką jest.

Dodaj komentarz